Blog Conlea

Skąd wiesz, że się nie mylisz?

Autor: Bartosz Kozakiewicz | 20-05-31 22:52

Z wielu eksperymentów wynika, że nie potrafimy trafnie oceniać swoich umiejętności. Z powodu popełnianych błędów poznawczych najczęściej mamy o sobie przesadne mniemanie. Dlatego dopiero pełne zrozumienie stanu własnej wiedzy lub niewiedzy otwiera drogę do rozwoju. Ale czy jesteś gotowy na konstruktywną krytykę i konfrontację z rzeczywistością?

Kiedy poproszono informatyków z dwóch firm o ocenę swoich umiejętności, 32 proc. pracowników jednej z nich i 42 proc. z drugiej umieściło siebie w górnych pięciu procentach najlepszych specjalistów. W innym badaniu 88 proc. amerykańskich kierowców uznało swoje umiejętności prowadzenia samochodu za ponadprzeciętne. Wyniki z zawyżoną samooceną powtórzyły się w 100 innych badaniach, które pokazały, że ludzie mają skłonność do przeceniania swoich kompetencji. 

Mechanizm ten po raz pierwszy opisali w 1999 roku w pracujący w University Cornell psycholodzy David Dunning i Justin Kruger.  Efekt Dunninga-Krugera wyjaśnia dlaczego często uważamy się za lepszych od innych, gdy chodzi o ocenę stanu zdrowia, umiejętności przywódcze, etyczne zachowanie i szereg innych kompetencji. Co ciekawe, to osoby z najgorszymi wynikami są bardziej skłonne do przeceniania swoich umiejętności, często oceniając swoje kompetencje nawet na poziomie eksperckim.

W serii doświadczeń Kruger i Dunning sprawdzili co się dzieje,  gdy trzeba samodzielnie ocenić umiejętności logicznego myślenia, znajomości gramatyki czy poczucia humoru. Studenci zostali poproszeni o oszacowanie swojego poziomu. Grupa kompetentna w danej dziedzinie oceniła go poprawnie, podczas osoby niekompetentne zawyżały swoją ocenę. 

W pułapce niewiedzy

Naukowcy przeprowadzając szereg eksperymentów wykazali, że zakres niewiedzy jest dla nas często niewidoczny.  Efekt Dunninga-Krugera jest również związany z trudnościami w meta-poznaniu, czyli zdolnością do spojrzenia na własne zachowanie z dystansu. Oceniamy siebie tylko z własnego ograniczonego i subiektywnego punktu widzenia. Z tej ograniczonej perspektywy uznajemy siebie za wykwalifikowanych, kompetentnych i lepszych od innych.

 

Przeczytaj także:


Trudność w realistycznej ocenie bierze się tak z błędnych przekonań jak i fragmentarycznej wiedzy. W efekcie popadamy w iluzję, że wiemy na tyle dużo, że możemy wydawać pewne sądy.  Efekt Dunninga-Krugera zachodzi w wyniku podwójnej niewiedzy, gdy ludzie często nie wiedzą, że czegoś nie wiedzą. Towarzysząca temu stanowi nadmierna pewność siebie, każe szukać przyczyn błędnych decyzji w czynnikach zewnętrznych, a nie we własnym działaniu.

Kruger i Dunning doszli do wniosku, że ludzie pozbawieni wiedzy i umiejętności w danej dziedzinie cierpią podwójnie. Po pierwsze, popełniają błędy i podejmują kiepskie decyzje. Ale po drugie, te same luki w wiedzy nie pozwalają im dostrzec własnych błędów. Innymi słowy, brak im wiedzy i świadomości potrzebnej do rozpoznania popełnianych błędów.

Sama wiedza i umiejętności niezbędne do dobrego wykonania zadania są dokładnie tymi samymi cechami, które są potrzebne, aby osoba mogła rozpoznać, że nie jest w dobra w wykonaniu zadania. A zatem, jeśli osoba nie ma tych umiejętności, nie tylko źle wykonuje zadanie, ale nie jest też w stanie zrozumieć własnej niewiedzy.

Efekt Dunninga-Krugera jest jednym z wielu błędów poznawczych, w których ludzie błędnie przeceniają swoją wiedzę lub umiejętności w określonym obszarze. Źródłem takiego zachowania są tzw. heurystyki, czyli uproszczone metody myślenia, które pozwalają nam szybko podejmować decyzje. Większość ludzi ma swoje słabe punkty. Dotyczy to również osób z pozornie solidną bazą wiedzy, które przeceniają swoje umiejętności.

Gdy informacja zwrotna nie działa

W innym badaniu w którym David Dunning i jego koledzy odkryli, że amerykańscy studenci MBA znacznie przeceniają swoją inteligencję emocjonalną. Najpierw poproszono ich o porównanie się względem reszty populacji,  a następnie przeprowadzono testy mierzące poziom inteligencji emocjonalnej.

Okazało się,  że studenci, których wyniki testów lokowały w granicach 10. percentyla, faktycznie sądzili, że ich inteligencja emocjonalna będzie na poziomie około 72. percentyla. Najgorsi uważali, że są wspaniali i przecenili swoją inteligencję emocjonalną o 62 punkty procentowe. Osoby, które słabo wypadły w wynikach testu na inteligencji emocjonalnej częściej kwestionowały poprawność i dokładność testu niż osoby, które uzyskały dobre wyniki.  Brak zgody na akceptację wyników wiązał się również z podważeniem jego metodologii lub ważności.

Wiele osób znajduje wymówki, aby podważyć informację zwrotną. Mogą kwestionować dokładność informacji zwrotnej  lub ich znaczenie. Twierdzą wówczas, że np. inteligencja emocjonalna nie jest potrzebna, aby być świetnym analitykiem finansowym. 

Gdy jednak już pojmiemy czego nie wiemy, zmiana zdania przychodzi łatwiej. Studenci, którzy osiągnęli słabe wyniki z testu na logikę, wzięli następnie udział w krótkim kursie z logiki. Dysponując pewną wiedzą  przyznali później, że faktycznie początkowo poszło im okropnie. 

Fałszywe wyobrażenia o swoim poziomie wiedzy mogą mieć również wpływ na podejmowane przez nich działania. W jednym z badań uczestnicy wzięli udział w quizie naukowym. Okazało się, że  kobiety osiągały wyniki równie dobre jak mężczyźni. Jednak to kobiety nie doceniały swoich wyników, ponieważ uważały, że są mniej utalentowane niż mężczyźni. Naukowcy odkryli również, że w wyniku tego przekonania kobiety częściej odmawiały udziału w badaniu.

Skromny jak ekspert

Dunning i Kruger sugerują, że wraz ze wzrostem wiedzy na dany temat ocena własnych kompetencji spada do bardziej realistycznego poziomu. W kolejnej fazie jednak, gdy zdobywamy więcej informacji i stajemy się ekspertami, poziom pewności zaczyna rosnąć. 

Jeśli ludzie niekompetentni myślą, że są ekspertami, to co o swoich umiejętnościach sądzą prawdziwi eksperci? Okazuje się, że osoby z niekwestionowanymi kompetencjami miały bardziej realistyczny ogląd własnej wiedzy i kompetencji. Jednak i oni mieli tendencję do niedoceniania własnych umiejętności w stosunku do innych.

Zasadniczo ekspert ma świadomość, że jego wiedza jest powyżej średniej, ale nie potrafi ocenić skali tej różnicy. Dlatego zakłada, że że inni wiedzy równie dużo. Takie podejście skutkuje często tzw. klątwą wiedzy. To sytuacja, gdy  osobie o dużej wiedzy trudno wyobrazić sobie, jak to jest czegoś nie wiedzieć. Ne mając tej świadomości nie potrafi dostosować komunikacji do poziomu odbiorcy, przez co zostaje uznana za osobę niezrozumiałą albo zadufaną w sobie.

Wyjątek czy reguła?

Kogo dotyczy efekt Dunninga - Krugera? Każdego z nas. Wszyscy wpadamy w pułapkę zniekształconej autopercepcji. Każdy człowiek posiada pokłady niekompetencji, których nie rozpoznaje. Bez względu na to, jak dobrze jesteśmy poinformowani lub doświadczeni, każdy ma obszary, w których jest amatorem. Nikt nie jest ekspertem we wszystkim.

Ludzie, którzy są prawdziwymi ekspertami w jednym obszarze, mogą błędnie wierzyć, że ich inteligencja i wiedza przenoszą się na inne obszary. Znakomity inżynier może być bardzo słabym pisarzem. Aby mógł rozpoznać własne braki, musi znać zasady gramatyki i kompozycji itd.  Ponieważ takich umiejętności mu brakuje, nie dostrzeże swojej niekompetencji. 


Pamiętajmy, że efekt Dunninga-Krugera nie ma związku z poziomem inteligencji. Nie jest to również kwestia nadmiernego ego, która nie pozwala przyznać się do słabości. Okazuje się, że jeśli ludzie dostrzegają swoje braki, to również będą o nich mówić.

W poszukiwaniu antidotum

Skoro wszyscy mamy trudności z samooceną, jak realistycznie oceniać kompetencje?
Przede wszystkim należy stale poszerzać wiedzę z konkretnego tematu. Podchodzić do niej uczciwe i  samodzielne wyciągać wnioski. David Dunning namawia, aby wchodzić w rolę adwokata diabła. Szukaj okazji do konfrontacji. Kwestionuj własne przekonania i oczekiwania.

Sprawdzoną metodą, która wymaga odwagi jest szukanie wsparcia wśród zaufanych osób z dużą wiedzą. Może być to przyjaciel, mentor lub intelektualny sparring partner aAlbo zaufana grupa osób. Wówczas informacja zwrotna będzie  pełniejsza. Poproszone o konstruktywną krytykę, życzliwe nam osoby uczciwie wypunktują słabe strony. Gotowość do przyjęcia takich informacji zwrotnych to kwestia dojrzałości i otwartości na przyjmowanie konstruktywnej krytyki.

W końcu zrozumienie własnej sytuacji będzie łatwiejsze, gdy wiemy jak funkcjonuje  umysł i na jakie błędy jest narażony. Lista błędów poznawczych jest długa lista i niestety mimo świadomości ich istnienia wszyscy jesteśmy na nie podatni. Jak obszerna jest to wiedza pokazuje bestseller Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym, autorstwa Dana Kahnemana.